Druga edycja Run Extreme – Ledwie Dychy zgromadziła na starcie 150 zawodników, czyli maksimum jakie przewidzieli organizatorzy. Początkowo piękna, słoneczna aura przeplatana była silnym, porywistym wiatrem, ale gdy zawodnicy byli już na trasie nie obyło się bez deszczu. Tym samym miłośnicy aktywnego trybu życia mierzyli się nie tylko z trudną trasą (szczególnie podbiegami na Górę Szybowcową), ale i z trudnymi warunkami atmosferycznymi. Na czele biegu bardzo szybko uplasowało się dwóch zawodników: Piotr Holly z Wałbrzycha i Pavel Brydl z Trutnova. Obaj biegacze do samego końca biegli razem, ale na finiszu (ostatnie metry podbiegu na szczyt od strony Zabobrza) więcej sił zachował wałbrzyszanin, który z czasem 43:04 przekroczył linię mety. Jego towarzysz ucieczki ukończył bieg 9 sekund później. Trzecie miejsce zajął z kolei Bartłomiej Waloszczyk ze Świętoszowa, tracąc do zwycięzców dwie minuty.
Wśród kobiet zdecydowane zwycięstwo odniosła Anna Mysłek z Jeleniej Góry – czas 58:18, która z przewagą niemal dwóch minut nad Brygidą Szymańską zameldowała się na mecie. Na trzeciej pozycji dobiegła kamiennogórzanka Dominika Łabuda.
- W pierwszej edycji nie biegłam. Mieszkam tutaj, więc trasę znam mniej więcej, ale było bardzo ciężko. Zbiegi były cięższe niż te podbiegi. Wiatr przeszkadzał, cały czas wiał w twarz, ale impreza przyjemna, fajnie zorganizowana. Jestem zadowolona – powiedziała na mecie zwyciężczyni klasyfikacji kobiet Anna Mysłek z Jeleniej Góry.
Najstarszym zawodnikiem, który pokonał „Ledwie Dychę”był Józef Żuk z Wałbrzycha (rocznik 1940) – czas: 1:30:30. Pełne wyniki dostępne na stronie: http://super-sport.com.pl/wyniki/wyniki-2015/571-runextreme-ledwie-dycha-edycja-jesienna-wyniki.html