W piątek w niektórych placówkach oświaty może nie być lekcji. Powód? Akcja protestacyjna Związku Nauczycielstwa Polskiego, który obawia się, że pedagodzy nie otrzymają obiecanych im podwyżek.
Według przewidywań ZNP nauczycielom dostanie się… po kieszeni. Ich płace mogą zostać nawet zmniejszone od 20 do 60 zł – podają czwartkowe Super Nowości. Wyniknie to z obniżenia stopy bazowej, na podstawie której obliczane są nauczycielskie zarobki.
Protest będzie polegał na razie na oflagowaniu szkół i pikietach pod urzędami wojewódzkimi. Działacze związkowi, z których wielu to szeregowi nauczyciele, nie będą więc w pełni dyspozycyjni.
Uważają, że obiecane podwyżki były kiełbasą wyborczą i nie zamierzają ustąpić.
Jedynie związkowcy z „Solidarności” nie utożsamiają się z akcją i nie przeprowadzą protestu.