Dolny Śląsk: Licytyją ojca dyrektora
Aktualizacja: Środa, 15 lutego 2006, 15:31
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Autor nie chce rozmawiać o licytowanym dziele. To skromny człowiek, nawet gdy rzecz dotyczy komiksów, które wydaje pod własnym nazwiskiem, nie rozmawia z dziennikarzami.
Portret Rydzyka to lekko kiczowaty olej. Przedstawia dyrektora Radia Maryja w zielonkawej poświacie, z dwiema kaczuszkami u stóp. Płótno przejdzie do historii. Nie tyle ze względu na wartość artystyczną, lecz na zamieszanie, jakie wywołało.
Na aukcję trafiło po raz drugi. Pierwszy raz licytowano je od symbolicznej złotówki. Gdy cena osiągnęła 200 tys. zł, sprzedający, obawiając się, że w aukcji biorą udział osoby niezainteresowane kupnem, zakończył ją i wystawił obraz na nową, prywatną licytację. Cena wyjściowa to 6666, 66 zł. Liczba uczestników i przebieg aukcji są trzymane w tajemnicy.