Znacząca różnica w podejściu do tworzenia żeńskiej drużyny piłkarskiej była widoczna od pierwszej do ostatniej minuty. Ekipa z Bielawy, która debiutuje w rozgrywkach ligowych przeszła naturlaną drogę do rozgrywek seniorskich. Zespół od czterech lat występował z powodzeniem w licznych turniejach, jak np. Puchar Tymbarku, czy Puchar Donalda Tuska. Praca szkoleniowa przynosiła efekty w postaci powołań zawodniczek Bielawianki do kadry Dolnego Śląska, a także kadry Polski. Zgoła odmienne podejście do tworzenia kobiecej piłki w Jeleniej Górze mieli działacze Orlika i po sukcesie w debiutanckim sezonie (drugie miejsce) jeleniogórzanki stały się ligowym średniakiem, a na horyzoncie nie widać naturalnych wzmocnień z młodszych grup - do klubu ściąga się zawodniczki z terenu byłego województwa jeleniogórskiego, które potrzebują czasu, by się zgrać i wyszkolić...
Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia przyjezdnych, które już w 7. minucie objęły prowadzenie dzięki trafieniu Tylak, która w sytuacji sam na sam minęła Cybulską. W kolejnych minutach jeleniogórzanki próbowały swoich sił strzałami z dystansu, ale nie sprawiały one kłopotów bramkarce z Bielawy. Tuż przed przerwą Tylak miała szansę na drugą bramkę, ale za późno zdecydowała się na strzał w kolejnej sytuacji jeden na jeden i górą była Cybulska.
Po zmianie stron goście potwierdzili wyższość trafiając w 62. minucie za sprawą Domaradzkiej. Sześć minut później na 0:3 strzeliła Tylak i było już jasne, kto zdobędzie komplet punktów. Na pocieszenie w 77. minucie bramkę dla gospodyń zdobyła Chrabąszcz i mecz zakończył się wynikiem 1:3.
Orlik Jelenia Góra - Bielawianka Bielawa 1:3 (0:1)
Orlik: Cybulska - Zych, Dyzio, Damasiewicz, Wróbel, Mroczko, Sawicz, Kuczał, Chrabąszcz, Hibner, Curyło. Rezerwowa: Dobroż.
Bielawianka: Kosińska - Kryczka, Granzow, Malka, Pryczek, Zagajewska, Jaros, Baran, Majchrzak, Tylak, Kosior. Rezerwowe: Szumilas, Antończak, Sieczkowska, Domaradzka, Majewska.