Na gruncie po kamieniczkach wyburzonych na przełomie lat 60. i 70 przeprowadzono wykopaliska archeologiczne. Prace zakończono oficjalnie kilka miesięcy temu. I od tamtego czasu nic się tu nie dzieje. Wszystko przez zawirowania związane z rozbieżnością zamierzeń inwestora a wskazaniem planu zagospodarowania.
Sytuacja zostanie rozwiązana już 2 października. Na ten dzień zwołano bowiem nadzwyczajną sesję rady miasta, na której rajcy będą debatowali nad zmianą oficjalnych planów. Zgodnie z tymi obowiązującym dziś, przy ulicy Jasnej nie może powstać obiekt handlowy. Będzie to możliwe dopiero po korekcie. Ale czy wszyscy będą „za”?
– Musimy iść taką procedurą, bo wybudowanie galerii w tej chwili jest niezgodne z prawem – mówi Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta miasta. Urzędnicy wydali wprawdzie zgodę dotyczącą warunków zabudowy, ale pozwolenia wydać nie mogą, póki nie zostaną zmienione plany. A dokonać mogą tego tylko radni.
Galeria ma mieć 6,5 tys. metrów kwadratowych powierzchni handlowej, znajdzie się w niej kilkadziesiąt sklepów, parking na około sto miejsc, lokale gastronomiczne i drogerie. Na ostatniej kondygnacji zostanie urządzona scena, a dach będzie przeszklony. Zgodnie z wymogami konserwatora zabytków, galeria będzie z zewnątrz wyglądała jak zwarta zabudowa kamieniczna.