- Agata Grobel pozwoliła się dostrzec – w swojej energii, zadziorności, wyrazistości – w opowieści o Miedziance, znikającym mieście według książki Filipa Springera – pisze redaktor naczelny miesięcznika “Dialog” Jacek Sieradzki o jej debiucie scenicznym (w 2013 roku jako Przypominacz 5 – Miedzianka w spektaklu “Miedzianka.” w reż. Łukasza Fijała) na jeleniogórskiej Scenie Studyjnej Teatru im. Norwida.
Pochodzi z Wrocławia, gdzie się urodziła, wychowała i ukończyła Wydział Aktorski wrocławskiej filii Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Dyplom aktorski (w 2013 roku) obroniła dzięki roli Zochy w “Naszej Klasie” Tadeusza Słobodzianka w reż. Łukasza Kosa (także jako asystentka reżysera), gdzie zdecydowanie się wyróżniała, i w “Love & Information” Caryl Churchill w reż. Moniki Strzępki. Podczas studiów ukończyła specjalizację taneczną, uczestniczyła w zajęciach z pracy z kamerą pod kierunkiem Waldemara Krzystka. Była stypendystką Prezydenta Miasta Wrocławia uhonorowaną nagrodą im. Małgorzaty Napiórkowskiej (2013). Od lat współpracuje ze Stowarzyszeniem WYSPA w Chorzowie, gdzie prowadzi dla dzieci letnie warsztaty teatralno-filmowe.
W jeleniogórskim przedstawieniu “Autobus” Lukasa Baerfussa w reż. Julii Mark jako Erika, która ma na uwadze tylko jeden cel - musi następnego dnia dostać się do Czarnej Madonny w Częstochowie, intryguje i zachwyca. Pięknie podołała także tytułowej roli w “Alicji w Krainie Dziwów” Maliny Prześlugi w reż. Pawła Aignera, znalazła złoty środek, znakomicie tworzy wiarygodną postać współczesnej zbuntowanej nastolatki, pełnej młodzieńczego uroku dorastającej dziewczynki.
W tegorocznej 23. edycji rankingu Subiektywnego Spisu Aktorów Teatralnych wg Jacka Sieradzkiego Agata Grobel znalazła się w kategorii Nadzieja. - W ironicznym kabarecie dziejów “Karskiego historia nieprawdziwa” Szymona Bogacza w reż. Julii Mark ma kilka popisowych etiud: pokornej sekretarki Roosevelta czekającej, aż prezydent skończy wysłuchiwanie głupstw o jakichś Żydach i spojrzy na jej nogi, albo współczesnej maturzystki bajdurzącej bezkarnie piramidalne głupstwa o niedawnych koszmarach. Dysponuje celną, wyrazistą kreską przy rysowaniu postaci i poczuciem humoru; dobre perspektywy przed nią – pisze o młodej “nadziei” sceny w sezonie 2014/2015 Jacek Sieradzki.
Z pewnością warto będzie śledzić kolejne sceniczne kreacje Agaty Grobel.