Zwłoki poszukiwanego od roku Ignacego W., mieszkańca Jeleniej Góry znalazł we wtorek rano przypadkowy spacerowicz nieopodal Staniszowa. Mężczyzna w chwili zaginięcia miał 81 lat. Policja ustala okoliczności i przyczyny śmierci denata.
Ignacy W. mieszkał przy ulicy Wolności. Jak informowała policja, z domu wyszedł na początku stycznia ubiegłego roku. Od tego czasu ślad po nim zaginął. Mimo poszukiwań i ogłoszeń nie odnaleziono zaginionego.
Do dziś. Po godz. 9 policja odebrała sygnał o zwłokach, na które napotkał przypadkowy spacerowicz w lesie między Marczycami a Staniszowem. Stróże prawa ustalili tożsamość nieboszczyka. Był nim Ignacy W.
- Zwłoki zostaną teraz przewiezione do badań, które wykażą przyczynę śmierci mężczyzny – mówi nadkom. Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.