Gala Chicago Open jest jedną z najbardziej cenionych imprez w karate shidokan. Zawody odbywały się w zamienionym na jeden dzień w arenę sportową teatrze West Park, na widowni którego zasiadło kilka tysięcy widzów. Do udziale w imprezie organizator którym była Federacja Shidokan USA zaprosił po czterech mistrzów tej sztuki walki w trzech kategoriach wagowych. Jeleniogórzanin Mariusz Ligiżyński w walce, której stawką był awans do wielkiego finału wagi średniej rywalizował z Kanadyjczykiem tureckiego pochodzenia Alim Mokdadem.
Pierwsze trzyminutowe rundy w karate i thay boxingu przebiegały pod dyktando jeleniogórzanina, jednak Kanadyjczyk potrafił dotrwać do końca tych starć. W trzeciej zawodnik z Kanady, który specjalizuje się w walkach w formule MMA zdominował rywalizację. W drugiej minucie wobec zdecydowanej przewagi przeciwnika M. Ligizyński poddał walkę.
Walka z udziałem naszego mistrza sztuk walki była jedną z najlepiej ocenionych batalii wieczoru. Owocem dobrego wrażenia jakie pozostawił po sobie M. Ligizyński jest zaproszenie jakie otrzymał na kolejną edycję imprezy w przyszłym roku oraz propozycją udziału w kolejnej imprezie, kora odbędzie sie na przełomie maja i czerwca w jednym z kasyn w Las Vegas.