Do naszej redakcji zadzwonił wczoraj (2.11.) zdenerwowany mieszkaniec Jeleniej Góry, który podejrzewa u siebie koronawirusa. Zwrócił się do nas z prośbą o pomoc. Nie może skontaktować się z odpowiednimi służbami, które pomogłyby mu potwierdzić lub wykluczyć zakażenie.