Koncert rozpoczął się o godz. 19.00, a zakończył około godz. 23.00. Choć frekwencja nie była aż tak dobra, jak spodziewali się tego organizatorzy impreza udała się całkiem nieźle. Należy podkreślić, iż każdy z występujących zespołów dał z siebie naprawdę wszystko by zostać zapamiętanym w gronie publiczności.
– Moim zdaniem miasto nie robi nic by sprostać oczekiwaniom muzycznym młodych mieszkańców Jeleniej Góry i okolic. W dużej części metalowców, fanów HC, punka, cięższego rocka itp. Dlatego też wraz z grupą podobnych mi zapaleńców oraz lokalem Orient Express postanowiłem, że wezmę sprawy w swoje ręce i zorganizujemy coś z sami. No i organizujemy – mówił nam „Dudi”, wokalista Don’t Panic, inicjator i współorganizator cyklu.
– Bez wątpienia, inicjatywa młodych artystów i ludzi z Orientu to pomysł trafny jak na Jelenią Górę. Osobiście uważam, że w naszym mieście powinna funkcjonować druga „Liga Rocka”, impreza, która odbywałaby się jako alternatywa dla ww., łączyła ze sobą i muzyków z regionu, i miłośników dobrej muzy. Co do frekwencji, ludzie zaczną przychodzić jeśli się ich przyzwyczai, że impreza jest pewna – podsumował wczoraj Kamil Wieczorek, jeden z uczestników.