Już dzień wcześniej pielęgniarki i rodzice przygotowywali oddział na przybycie świętych. Dzieci chodziły dookoła, pytały dla kogo te przygotowania i czy do nich też przyjedzie Mikołaj.
- Udawaliśmy, że nic nie wiemy, a one były coraz bardziej zaintrygowane - wyjaśnia Anna Sinica pielęgniarka ze Stowarzyszenia Pomocy Chorym Dzieciom. - Dla chorych dzieci przyjazd Świętego Mikołaja jest jeszcze ważniejszy niż dla dzieci zdrowych. Dla nich ta paczka to przypomnienie, że o nich nie zapomnieliśmy.
Pieniądze zebrane od sponsorów i ze zbiórki w szpitalu posłużyły do zorganizowania uroczystości oraz posłużą do przygotowania Bożego Narodzenia tym dzieciom, które wtedy będą na oddziale dziecięcym. Jak mówią organizatorzy, hasło "Dla chorych dzieci" otwiera wiele, zwykle zamkniętych drzwi. I w tym roku to się udało.