Do wniosku należy dołączyć zaświadczenie o dochodach lub jego braku. Na taki dokument zazwyczaj trzeba czekać kilka dni. Po 3 września dyrektorzy placówek przekażą dokumenty do wydziału oświaty, a stamtąd trafią one do wrocławskiego kuratorium. W tym roku ministerstwo dofinansuje tylko najuboższych uczniów trzech pierwszych klas podstawowych i pierwszej klasy gimnazjum, a pieniądze zostaną zwrócone wyłącznie za zakup podręczników.
W gorszej sytuacji są rodzice przedszkolaków, którzy nie mogą liczyć w tym roku na wsparcie. Dla najuboższych z klas pierwszej i drugiej szkoły podstawowej ministerstwo po okazaniu rachunku zakupu przez rodziców zwróci do 150 złotych. Trzecioklasiści z podstawówki będą mogli otrzymać do 170 złotych dofinansowania. Kwota dla pierwszaków z gimnazjum nie przekroczy 280 złotych. Nowością w tym roku jest fakt, że każdy z dyrektorów szkół może przyznać dofinansowanie do wyprawek 10 procentom uczniów nawet w przypadku, kiedy ich rodzice nie spełniają kryterium dochodowego.
Chodzi głównie o dzieci z tzw. rodzin dysfunkcyjnych społecznie czyli z rodzin gdzie widoczny jest problem alkoholizmu, narkomanii, bezrobotności, ubóstwa, bezdomności, bezradności, przemocy w rodzinie, zdarzeń losowych itp. - mówi Marta Oreszczuk z wydziału oświaty urzędu miasta w Jeleniej Górze. W każdej ze szkół są odpowiednie wnioski i informacje na temat tegorocznego dofinansowania.
Jak wynika z wstępnego rozeznania, do skorzystania z dofinansowania wyprawek z Jeleniej Góry zakwalifikowano 901 osób, które spełniało wskazane kryteria finansowe i znalazło się w tych 10 procentach poza kryterium dochodowym. Ostateczna liczba dzieci, która otrzyma pieniądze z ministerstwa, będzie znana jednak po 3 września, kiedy do kuratorium wpłyną wszystkie wnioski.