Jeleniogórzanie odrabiają zaległości i w dalszym ciągu liczą się w walce o zwycięstwo w Lidze Dolnośląsko-Lubuskiej. Przed zespołem prowadzonym przez Pawła Minciela najważniejsze spotkania, więc w starciu z 8. w tabeli Nysą trzeba było pokazać wysoka formę. Dzięki wygranej Sudety mają na swoim koncie 12 kompletów punktów i tylko 2 razy musieli uznać wyższość rywali, co daje im na chwilę obecną 4. miejsce. W poniedziałek (11.03) o godz. 16:00 nasz zespół zmierzy się Zastalem Zielona Góra (3. miejsce), więc zapowiada się emocjonujący początek tygodnia.
KS Sudety Jelenia Góra - MKS Nysa Kłodzko 81:39 (21:8, 23:13, 20:8, 17:10)
Sudety: Mikita 16, Samiec 14, Najman 10, Florczak 9, Stankowski 8, Szandurski 8, Olejniczak 5, Gurazda 4, Zawadzki 4, Gorczyca 2, Suchecki 1, Langer.
Nysa: Bernecki 12, Gusławski 7, Tkaczyk 5, Domański 4, Zenner 3, Ptaszyński 3, Furgała 3, Wojda 2, Słocki, Tomkiewicz.