W tenisa stołowego regularnie grają tu osoby w wieku 50-80 lat. - To jest dobrodziejstwo dla osób w naszym wieku. Dla nas to wielkie wydarzenie - stwierdził jeden z uczestników, który cieszy się, że jest miejsce, gdzie może przyjść i spotkać kilkunastu kolegów, życzliwych sobie osób. - Dla mnie to jedyne miejsce, gdzie sobie porozmawiam, wymienię poglądy. Dla wielu osób to sukces, że mogą wyjść do ludzi, bo są samotni - dodał.
Wszyscy podkreślają, że drzwi są otwarte - każdy może przyjść i wcale nie musi umieć grać w tenisa stołowego. - Tutaj rodzą się talenty - mówi z uśmiechem nasz rozmówca, który już kilka osób poinstruował i radzą sobie coraz lepiej. Grupa seniorów grywała wcześniej w jednej ze szkól w Cieplicach, jednak w pewnym momencie nie mieli już takich możliwości. Z pomocną dłonią wystąpił dyrektor MOS-u Ireneusz Taraszkiewicz, który zaoferował aktywnym mieszkańcom Jeleniej Góry pomieszczenie po byłej siłowni przy basenie miejskim (ul. Sudecka). Część z panów grywa też w tenisa ziemnego, ale każdy nowy uczestnik jest mile widziany.
Panowie przystosowali sobie salę do gry w tenisa stołowego, gdzie znalazło się miejsce na 5 stołów, a zainteresowanie jest tak duże, że spotykają się 3 razy w tygodniu (poniedziałki, środy i piątki) w godz. 16:00 - 18:00 oraz 18:00 - 20:00. Niewykluczone, że przy większej liczbie chętnych, otwarte będzie również we wtorki, czwartki, a może i soboty.
- Od kilkudziesięciu lat jeżdżę na narty biegowe i tam też jest mnóstwo seniorów, a im więcej starszych osób jest aktywnych, tym mniej czeka w kolejce do NFZ. Podobna frekwencja jest na kortach tenisowych - nie krył zadowolenia organizator grupy, Zbigniew Rasiewicz. - Życie seniora tak powinno wyglądać. Jak ktoś nie jest na emeryturze, to nie wie, że taki człowiek nie ma co ze sobą zrobić i to dobrze, że mamy takie miejsce, żeby utrzymywać aktywność - dodał.