Sobota, 21 grudnia
Imieniny: Piotra, Tomasza
Czytających: 9067
Zalogowanych: 81
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Dolny Śląsk: Na 8 rano do szkoły, to tak jakby na 5 rano do pracy

Wtorek, 12 grudnia 2023, 18:39
Aktualizacja: 18:44
Autor: MJr
Dolny Śląsk: Na 8 rano do szkoły, to tak jakby na 5 rano do pracy
Dlaczego rozpoczynanie lekcji w szkołach o godzinie 8 rano jest nieefektywne dla najmłodszych uczniów wyjaśnia dr Aleksandra Karykowska z Zakładu Antropologii Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

- U dzieci i nastolatków zmiany rozwojowe wpływają na rytm dobowy funkcjonowania całego organizmu. Jest on przesunięty (w zależności od wieku) średnio o dwie godziny w ciągu doby. Inaczej funkcjonuje organizm 8-latka w drugiej klasie, a inaczej 13-latka w siódmej klasie. Są to fakty uwarunkowane naturalnym rozwojem.

- Oboje jednak są zmuszeni do przychodzenia do szkoły na godz. 8 rano.

- Tak. Z rozmaitych badań wynika, że rozpoczynanie lekcji przez najmłodszych o godzinie 8 jest nieefektywne i można je porównać z rozpoczynaniem pracy przez osobę dorosłą o godz. 5 rano. Trudno o takiej porze być w pełni wydajnym intelektualnie i tryskać energią. Nie jest brany pod uwagę fakt, że dopiero podczas dojrzewania zegar biologiczny nastolatków zazwyczaj przesuwa się o parę godzin do przodu.

- Czyli można przyjąć, że duża część uczniów w szkołach przez kilka godzin jest śpiąca i tylko w części przyswaja to co słyszy na lekcjach?

- W dużym uproszczeniu można by tak przyjąć. Badania prowadzone nad optymalną ilością snu dla dzieci w wieku szkoły podstawowej wielokrotnie wykazały, że potrzeba im ok. 10 godzin snu. Ta ilość zmniejsza się powoli z wiekiem. Można przyjąć, że dopiero na studiach ta ilość spada do powszechnie przyjmowanych za normę ok. 8 godzin dziennie.

- To faktycznie duża sprawa i wymaga raczej systemowego podejścia.

- To rzeczywiście trudna sprawa. Dlatego np. w Stanach Zjednoczonych sukcesywnie wprowadza się reformy rozpoczynania pierwszej lekcji w okolicach godziny 9. Badania pokazały, że 40 minut „opóźnienia” zajęć wystarczyło, by  poprawiły się wyniki w nauce, a częstość wypadków na drogach powodowanych przez małoletnich kierowców obniżyła się aż o 60%. Wprowadzenie podobnego rozwiązania w Japonii w formie eksperymentu pokazało z kolei, że o 30 % wzrosła średnia ocen.

Obowiązek szkolny wprowadzono w 1717 roku i obejmował dzieci od 5 do 14 roku życia. Po kolejnych 100 latach został nieco zmodyfikowany, ale uczniowie i tak byli w nim na... ostatnim miejscu. Zamysł wówczas był taki, że szkoły mają kształtować przyszłych żołnierzy, robotników i urzędników. Wielu powie, że do dziś w szkołach publicznych niewiele się zmieniło. I może mieć rację, albowiem od 200 lat polskie szkoły przechodzą tylko kosmetyczne i powierzchowne zmiany.

To Prusacy 200 lat temu wymyślili, aby szkoła przyzwyczajała dzieci tylko do powtarzalnej pracy, uczyła poszanowania hierarchii i prawie absolutnego posłuszeństwa. Wszystkie dzieci w całym kraju miały się uczyć tego samego i w identyczny, prosty sposób. Czy przez te lata do dziś wiele się zmieniło? Obecny system edukacji publicznej w Polsce jest nadal prosty i siermiężny - podstawówka, szkoła średnia, studia. Jakiekolwiek zmiany można niestety wprowadzać tylko na własną rękę i bez wsparcia państwa (np. szkoły prywatne, studia podyplomowe czy MBA).

Twoja reakcja na artykuł?

4
9%
Cieszy
21
46%
Hahaha
3
7%
Nudzi
1
2%
Smuci
4
9%
Złości
13
28%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy w Wigilię będziesz miał(a) na stole 12 potraw?

Oddanych
głosów
379
Tak
22%
Nie wiem, nie liczę; może być 7 albo 15
78%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Czemu Musk chce być blisko Trumpa?
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
Aktualności
Sporo wizyt
 
Aktualności
Burmistrz i radni kolędują
 
Aktualności
Życzenia od senatora
 
Aktualności
Zginęła w Sobieszowie

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group