Kubły są opróżniane sporadycznie. Jak napisali do nas mieszkańcy bloku kłopot z tym trwa już od wielu lat, a nasila się w weekendy. – Nie mamy już pomysłu, jak to zlikwidować – dodają bezsilni. Nie wiedzą, jak wpłynąć na gospodarzy, żeby zrobili z tym porządek, a sami przecież śmieci nie wywiozą.
Zabobrze I to najstarsza część największego osiedla w mieście, zbudowana jeszcze w latach 60–tych minionego wieku. I chyba najbardziej zaniedbana. Nie brakowało skarg mieszkańców na szczury, które lęgną się w piwnicach, a pożywkę dla nich stanowią właśnie takie góry śmieci.
Rada uchwaliła regulamin dotyczący czystości w mieście. Na razie są to tylko pobożne życzenia, bo przepisów tam zawartych nie ma jak realizować. Jest dziewięć miesięcy na ich wdrożenie. Ale mieszkańcy wątpią, czy to cokolwiek da. Bo brudzenia nie da się wykorzenić z psychiki niektórych poprzez kilka punktów regulaminu, który i tak nie obowiązuje.