Organizatorem był Klub „Liczyrzepa” Olimpiad Specjalnych, działający przy Domu Pomocy Społecznej „Junior” w Miłkowie. Zawody, mające wieloletnią tradycję odbyły się się po czteroletniej długiej przerwie spowodowanej pandemią Covid 19. W tym roku do udziału w rywalizacji zgłosiło się sześć klubów: „Niezłomni” Wrocław, „Promyk” Wojcieszów, „Jeżyk” Lwówek Śląski, „Podaj rękę” Kamienna Góra, „Zamek” Opolnica, i gospodarze „Liczyrzepa” Miłków. Ostatecznie w zmaganiach wzięli udział przedstawiciele czterech klubów.
Zawody odbyły się zgodnie z ceremoniałem przyjętym dla Olimpiad Specjalnych. Był hymn i flaga olimpijska, przyrzeczenie, które w imieniu wszystkich sportowców złożył jeden z uczestników imprezy. Mimo padającego deszczu i silnego wiatru rywalizacja w slalomie i zjeździe była zacięta. Wszyscy zawodnicy wykazali się dużą wolą walki oraz sporymi umiejętnościami. Na zakończenie czekały na nich medale oraz poczęstunek.
Narciarstwo zjazdowe jest trudną dyscypliną sportu dla osób niepełnosprawnych intelektualnie - mówi Katarzyna Matys z Klubu "Liczyrzepa" Olimpiad Specjalnych. - Uczestnictwo w takich zawodach jest dla naszych zawodników bardzo dużym wyzwaniem i ogromnym przeżyciem. W tym roku do udziału zgłosiło się mniej klubów niż w ostatniej edycji i tym samym mniej zawodników, ale i tak cieszymy się z tej kameralnej grupy, która przyjechała do Karpacza.
Od wielu lat współpracujemy z Olimpiadami Specjalnymi – mówi dyrektor DPS Junior w Miłkowie Alicja Łojek. - Nasi mieszkańcy bardzo chętnie uczestniczą w tego typu imprezach. Biorą też udział w letnich obozach organizowanych pod tym szyldem. Zajęcia sportowe w naszym DPS – ie są elementem rehabilitacji społecznej. Umożliwiają naszym mieszkańcom odnajdywanie się w środowisku. Oswajamy w ten sposób tą niepełnosprawność, z którą mierzymy się na co dzień. Jest to też dla nich wielka frajda. Bardzo mocno przeżywają każde zawody.
Zawody w Karpaczu odbyły się dzięki uprzejmości właścicieli stoku Pod Wangiem Lustyk Team oraz wsparciu Urzędu Marszałkowskiego.
