– Dzięki zdobytym pieniądzom wyremontowaliśmy salę, w której powstało biuro firmy, kupiliśmy laptopy, kamerę do audio-konferencji, drukarkę, rzutnik, aparat fotograficzny, faks oraz meble i inne wyposażenie niezbędne do prowadzenia firmy – mówiła Elżbieta Sobczak, prodziekan do spraw nauki na WEZiT.
Wirtualna Studencka Firma Konsultingowa V-Student Consulting to nowatorski projekt, który powstał na konkurs najlepszych programów studiów, dostosowanych do wymogów Krajowych Ram Kwalifikacji. Nagrodzono 62 kierunki studiów z 37 uczelni w całej Polsce.
- Stworzyliśmy siedzibę nowoczesnej firmy, by studenci mogli nauczyć się pracować w doradztwie finansowym i ekonomicznym, współpracować z firmami symulacyjnymi nie tylko w Polsce, ale i na świecie oraz działać z rzeczywistymi firmami. Nasza będzie zarabiać jedynie pieniądze wirtualne. Dwudziestu studentów, którzy „przeszli” przez rozmowę kwalifikacyjną otrzyma certyfikaty pracy w tej firmie. Dzięki temu już na studiach nabiorą doświadczenia – zapewniała Elżbieta Sobczak.
Firma będzie prowadzić dwie formy działalności. Pierwsza to współpraca z firmami symulacyjnymi poprzez Polską Centralę Firm Symulacyjnych CENSYM z Zielonej Góry, która zastępuje np. bank, ZUS, sąd itp. Pracownicy-studenci będą musieli więc wysyłać wszelkie dokumenty do tych instytucji, potrzebne do prowadzenia firmy i ponosić konsekwencje w razie błędu. Druga forma to współpraca z firmą rzeczywistą WNP Ekspert i tworzenie analiz ekonomicznych dla jej klientów.
- To nasi wykładowcy zgłosili pomysł na konkurs. Dzięki nim będziemy zbierać doświadczenie w doradzaniu firmom w różnych dziedzinach np. gospodarczej, czy też ekonomicznej - mówiła Magda Broniszewska, wiceprezes firmy.
Projekt skierowany był głównie do studentów specjalności ekonomia menadżerska. Jego program zapewni wszechstronny rozwój studenta, tworzenie możliwości kształcenia wysokiej klasy ekonomistów, w tym menedżera biznesu oraz specjalisty wizjonera znajdującego pracę w konsultingu ekonomicznym.
- Najpierw musiałam przejść przez rozmowę kwalifikacyjną, podczas której pięcioosobowa komisja pytała mnie m.in. o sposób w jaki organizuję swój czas wolny, jak radzę sobie w sytuacjach stresowych oraz czy wykazuję się własnymi inicjatywami. Zawsze chciałam pracować w firmie symulacyjnej, by wykazać się kreatywnością i nabrać doświadczenie, które z pewnością przyda mi się w szukaniu pracy po studiach – powiedziała Katarzyna Domaracka, studentka trzeciego roku Ekonomii Menadżerskiej.
Zajęcia w firmie będą odbywać się przez kilka godzin tygodniowo. Pracę rozpoczęli w niej zarówno studenci studiów licencjackich, magisterskich, jak i doktoranci, którzy wymyślili logo i hasło firmy: „Wirtualna firma – realne sukcesy”.
- Jest to świetna okazja do zdobywania praktyki. Jestem na stanowisku kierownika działu promocji i rozwoju, więc nadzoruję jego pracowników, tworzę notatki informacyjne na stronę internetową oraz dbam o to, by wszystko było dopracowane – mówił Kamil Piotrowski, student pierwszego roku Ekonomii.