Nasiona trafią do osób starszych, które mimo trwającej wojny zostały w swoich domach lub nie były w stanie z niego wyjechać.
To nie pierwsza i zapewne nie ostatnia zbiórka, którą w ostatnim czasie organizujemy na uczelni, ale być może najbardziej „przyrodnicza" – kto, jak nie my, ma pomagać w uprawie warzyw? - pyta prof. Jarosław Bosy, rektor UPWr.
Akcję koordynują pracownicy Katedry Architektury Krajobrazu. Prof. Monika Ziemiańska tłumaczy, że na jej potrzebę wskazali sami mieszkańcy Ukrainy.
Mamy kontakt z pracownikami uniwersytetu w Kijowie i wielu z nich mówiło nam, że na wioskach, gdzie trafia pomoc z Polski, starsze osoby pytają o nasiona warzyw. To dla nich nie tylko szansa na własną żywność w najbliższych miesiącach, ale rodzaj terapii. Zajmą głowę uprawą, podlewaniem... czymś innym niż myślenie o tym, co dzieje się w ich kraju – mówi prof. Ziemiańska.
Potrzebne są nasiona popularnych warzyw, takich, które nie wymagają szczególnych warunków uprawy: ogórki, buraki, słonecznik, marchew, kapusta, fasole, dynie, cukinia, pietruszka, koper, bób i cebula dymka. Można je zostawiać w specjalnych pojemnikach na portierniach uczelni, można również wysyłać pocztą na adres: Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, ul. Norwida 25, 50-375 Wrocław z dopiskiem Biuro Promocji.
Zbiórka trwa do 19 maja, dzień później zebrane nasiona wyruszą na Ukrainę.