Wydaje się, że przyczyny niepowodzeń drużyny są złożone i nie należy karać za to zawodniczki. Jest szansa na to, by wreszcie wygrały pierwsze spotkanie, bo zagrają u siebie w hali przy ul. Złotniczej 12 o godz., 16.30 z AZS AWF Warszawa, drużyną, która również nie wygrała meczu. To bardzo młody i niedoświadczony zespół z bardzo dobrą i doświadczoną bramkarką Iwoną Pabich, byłą reprezentantką kraju.
Właśnie naszemu zespołowi brakuje takiej, bo w tej pozycji jest najsłabszy punkt naszej drużyny. Jednak obwinianie o niepowodzenia tylko bramkarek jest trochę krzywdzące dla nich, bo słabo gra cały zespół, obrona również.
Podobno trwają gwałtowne poszukiwania nowej zawodniczki na tej pozycji, ale na pewno w najbliższym meczu z AZS AWF Carlos Astol zagra w dotychczasowym zestawieniu.
Jak zagra? Zobaczymy jutro (4 października). Początek meczu, przypominamy, o godz. 16.30. Wstęp wolny.
Natomiast w niedzielę (5 października), o tej samej porze, rozpoczną spotkanie trzeciej kolejki I ligi rezerwy Carlos Astol z KS Pogoń Handball Szczecin.
Również wstęp wolny.