– Prowadzimy zajęcia z ceramiki, ale będą jeszcze inne – mówi Aneta Firszt z Muzeum Karkonoskiego w Jeleniej Górze. Do placówki przychodzą grupami najmłodsi mieszkańcy miasta, aby – po okiem instruktora – wykonać naczynie tak jak czyniono to przed wiekami.
– Prezentujemy bardzo dawną technikę wyrobu ceramiki, jeszcze sprzed wynalezienia koła garncarskiego – wyjaśnia Rafał Klementowski, na co dzień twórca artystycznych i użytkowych wyrobów ceramicznych. Najpierw przybliża uczestnikom warsztatów sztukę lepienia garnków, a później zaprasza ich samych do dzieła.
Każdy dostaje kawałek gliny i lepi z niego kubek lub miseczkę. Wszystko w ramach zajęć szkolnych. Uczniowie pracują w muzealnych salach otoczeni eksponatami bardzo ciekawej wystawy o zapomnianych rzemiosłach z polskiej i czeskiej strony Karkonoszy.
Naczynia nie do końca spełniają swoją funkcję, bo – ze zrozumiałych względów – nie są wypalane. A dopiero po takim procesie oraz pokryciu szkliwem stają się nieprzepuszczalne i można ich używać, na przykład, do picia herbaty.
Cały projekt został dofinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Daje on uczniom szkół podstawowycych, gimnazjów i liceów obcowania ze sztuką i dawnym rzemiosłem na żywo.
W poniedziałek w niecodziennym kursie garncarstwa uczestniczyli – między innymi – dziewczęta i chłopcy ze Szkoły Podstawowej nr 10 w Jeleniej Górze.