Wystawcy z Jeleniej Góry, regionu i Republiki Czeskiej pokazali swoje wyroby na tegorocznej edycji targów „Wyprodukowane pod Śnieżką”. Impreza już po raz szósty odbywa się w stolicy Karkonoszy, a jej cel to promocja lokalności i hasło: cudze chwalicie, swojego nie znacie.
Czy rzeczywiście swoje jest lepsze? O tym mogli przekonać się jeleniogórzanie i turyści przechadzający się pomiędzy stoiskami. Dużym zainteresowaniem cieszył się stragan z nalewkami domowej roboty. Przed zakupem buteleczki trunku – jak zapewniał wystawca – zbawiennego na wiele schorzeń i niedomagań, można skosztować próbki w małym kieliszku.
Później zagrycha w postaci pajdy chleba ze smalcem i swojskiej kiełbasy lokalnej firmy wędliniarskiej braci Niebieszczańskich. Kto jest przezorny, już mógł kupić ozdoby na choinkę, rękodzieło oferowane na kilku straganach. Swoje prace wystawili też niepełnosprawni z Warsztatów Terapii Zajęciowej.
Organizatorzy targów zaprosili także przedstawicieli Leśnego Banku Genów w Kostrzycy. – Promujemy najnowszy biopreparat dla sadzonek. Informujemy także o ekologicznych uprawach – mówi Agata Czernkowska z LBG.
Ciekawą ofertę prezentują nasi południowi sąsiedzi. Reklamowało się Centrum Babylon z Liberca z drugim co do wielkości aquaparkiem w Republice Czeskiej. Wystawcy pochwalili się tym, co mają najlepsze, czyli szkłem artystycznym i sztuczną biżuterią z Jabłońca. – Moje wyroby nie są tanie, bo wszystko robię ręcznie – mówi Karel Sobotka z Zelezneho Brodu. Zajmuje się produkcją dmuchanych figurek o różnych kształtach. Specjalnie z okazji targów powstał jeleń, prawie taki sam, jak w herbie Jeleniej Góry.
Targi będą otwarte jeszcze do godz. 17. Jutro (sobota) na placu Ratuszowym pojawią się miłośnicy i promotorzy wyrobów przyjaznych dla środowiska na XXI Kiermaszu Ekologicznym.