Dolny Śląsk: Niekończąca się opowieść
Aktualizacja: Czwartek, 19 stycznia 2006, 11:55
Autor: Nowiny Jeleniogórskie
W obu przypadkach winę ponosi ministerstwo gospodarki i panujący w nim bałagan. Potwierdzają to samorządowcy z innych powiatów - jeleniogórskiego grodzkiego i lwóweckiego...
Ich też dotknął ministerialny chaos. Samorządowcy ze Zgorzelca wypłacili zaś stypendia z samorządowej kasy. Teraz czekają na ich zwrot. I doczekają się jako jedni z pierwszych. We Wrocławiu postanowiono bowiem, że jako pierwsze pieniądze dotrą do pięciu dolnośląskich powiatów. Wśród nich jest właśnie zgorzelecki i jeleniogórski grodzki. Pozostałe będą musiały czekać nadal. Nie wiadomo tylko, jak długo.
- Pierwsze środki na stypendia otrzymaliśmy od ministerstwa dopiero 21 grudnia 2004 r. - mówi starosta Krzysztof Konopka. - Należało je wydać do końca roku, co było dość trudne, tym bardziej że był to okres ferii świątecznych. Powiat bolesławiecki wywiązał się jednak z tego zadania terminowo. Po przedstawieniu rachunków przez uczniów wypłacono 477 stypendiów w wysokości 161,22 zł na osobę.
Obecnie wypłata kolejnych stypendiów jest niemożliwa ze względu na brak środków finansowych. Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego nie przekazał do dnia dzisiejszego drugiej transzy dotacji ze względu na nierozliczenie pierwszej.