W kolejnym dniu pojechaliśmy do Gdańska, gdzie przy zmiennej pogodzie, ale bez deszczu, odbyliśmy siedmiogodzinny spacer po zabytkach tego pięknego miasta. Zwiedziliśmy też to, co zostało z terenów stoczni gdańskiej, Katedrę w Oliwie z koncertem organowym, a w drodze powrotnej odwiedziliśmy jedyne w Polsce Muzeum Bursztynu.
Kolejny dzień to wyprawa na kanał Elbląsko-Ostródzki. To był gwóźdź programu. Zachwycaliśmy się tą historyczną inwestycją, która przetrwała ponad 180 lat. Płynąc stateczkiem po kolejnych jeziorach, niezwykłą atrakcją była podróż nie tylko po wodzie, ale również na specjalnej konstrukcji szynach i wózkach po trawie. Większość z nas widziała ten XIX wieczny cud techniki po raz pierwszy. To jedyna tego typu w Europie, a kto wie czy nie na świecie hydrologiczna budowa, której mechanizm poruszany jest siłą wody. Na pokładzie z nami było kilku wózkowiczów co oznacza, że i nabrzeże i pokład statku jest dostępny dla niepełnosprawnych.
Na koniec zwiedziliśmy Katedrę we Fromborku gdzie żył i pracował Mikołaj Kopernik. Szkoda, że do Planetarium prowadzą strome schody, ale jakoś dotarliśmy na miejsce podziwiając ponad godzinny kosmiczny seans nieba z czasów Kopernika.
Wesoły autobus do zimnej i deszczowej Jeleniej Góry powrócił szczęśliwie, a dzięki sponsorom ta bogata w wydarzenie wycieczka mogła się odbyć przy dostosowanych do możliwości uczestników kosztach. Śmiało możemy polecić ten kierunek wypraw turystycznych z zadowoleniem obserwując, że na trasach pojawia się coraz więcej naszych niepełnosprawnych przyjaciół.