Wtorek, 29 kwietnia
Imieniny: Bogusława, Hugona
Czytających: 10154
Zalogowanych: 106
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Niezwykłe spotkanie z dziełami niemieckich artystów

Wtorek, 8 kwietnia 2014, 8:01
Aktualizacja: 8:07
Autor: Przemo
Jelenia Góra: Niezwykłe spotkanie z dziełami niemieckich artystów
Fot. Przemo
Miniona "Niedziela w Muzeum", organizowana cyklicznie przez Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze, upłynęła pod znakiem spotkania z autorką książki pt. "Niemieccy artyści w Karkonoszach w latach 1880–1945", dr Agatą Rome–Dzidą.

Praca doktorska, do której autorka zbierała materiały przez 4 lata została napisana w ok. sześć miesięcy. Żmudne badania w archiwach, wizyty w muzeach i galeriach przeplatane były spotkaniami z rodzinami artystów. - To były bardzo cenne kontakty - przyznaje Agata Rome-Dzida.

Jak sam tytuł wskazuje, pani Agata skupiła się na latach 1880-1945. - To okres, kiedy to środowisko zasłynęło jako kolonia artystyczna. Jest tam dużo wątków narodowych. Heimatkunst została zafałszowana, wydarta z pozytywnego aspektu. Trzeba pamiętać, że cały mit ruchu ojczyźnianego miał wiele pozytywnych aspektów jak ochrona ojczyzny, ochrona krajobrazu, ochrona dziedzictwa kulturowego. Natomiast wkraczał on na niebezpieczne rejony nacjonalizmu - tego chorego uwielbienia ojczyzny i po to bardzo chętnie sięgnęli naziści wypaczając trochę ten ruch i pozbawiając go wielu bardzo pozytywnych aspektów - mówi Agata Rome-Dzida.

Czy w Karkonoszach była kolonia malarska?
- Możemy mówić o kolonii literackiej, ale nie mam nic przeciwko, żeby nazywać to środowisko kolonią artystyczną, malarską kolonią, bo to jest chwytliwe hasło, które budzi zainteresowanie - to można wspaniale wykorzystać. Natomiast należy być ostrożnym, jeśli chodzi o rzetelność badawczą, rzetelność naukową - tłumaczy autorka książki.

W publikacji wydawnictwa Ad-Rem zobaczymy dzieła takich artystów jak: Adolf Dressler, Carl Ernst Morgenstern, Erich Fuchs, Artur Ressel, czy Otto Dix. Jedni uciekali z wielkich miast i znajdowali natchnienie w Karkonoszach, innych góry ograniczały.

- Mam wrażenie, że te góry - jeżeli mówić o takiej idealnej kolonii jaką była kolonia Worspwede, gdzie mówiono o tej wspaniałej potędze krajobrazu, gdzie mówiono w krajobrazie o istnieniu kosmicznej idei harmonii, gdzie mówiono o człowieku, jako takim małym elemencie tej kosmicznej harmonii bytu - to te góry w takim rozumieniu rzeczywiście były przeszkodą w odbiorze nieskończoności. Ci malarze (tak jak romantycy) nie dążyli do tego, żeby iść w górę, oni szukali przestrzeni, horyzontu, tej nieskończonej potęgi natury - dodaje Agata Rome-Dzida.

Agata Rome-Dzida to historyk sztuki, absolwentka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, tytuł doktora nauk humanistycznych uzyskała w 2012 r. w Instytucie Sztuki Polskiej Akademii Nauk. Od 2004 r. pełni funkcję prezesa Zarządu Fundacji Forum Staniszów.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zawsze masz gdzie zaparkować pod swoim blokiem czy domem?

Oddanych
głosów
182
Tak, nigdy nie mam z tym problemu
40%
Tak, choć czasami muszę dłużej szukać miejsca
13%
Nie, prawie nigdy nie ma wolnego miejsca w pobliżu, parkuję pół kilometra dalej
20%
Różnie, to zależy od pory dnia
27%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Opona – Jak genialny wynalazek zmienił świat
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
112
Samochód spalił się na Zachodniej
 
Aktualności
Fantastyczne historie nagrodzone
 
Aktualności
Michał najlepszy w tańcu hip–hop
 
Koszykówka
Trwa zwycięski marsz. Jesteśmy mecz od złota I ligi
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group