- Pierwszy set właściwie bez historii. Mocne, techniczne zagrywki do linii i ataki przeciwniczek mijające nasz blok wchodziły w pomarańczowe pole właściwie bez większych przeszkód. W drugim secie zawodniczki IKS-u Jelenia Góra poprawiły przyjęcie i gra stała się nieco bardziej wyrównana – niestety tylko do pewnego momentu. W połowie tej partii przyjezdne podkręciły tempo wygrywając bez problemów do 10. Początek trzeciego seta pokazał natomiast jak dobrze i mocno mogą grać gospodynie. Serwisy były albo punktowe albo znacząco utrudniały przyjęcie przeciwniczkom. Ataki znowu były kończące, obrony i przyjęcia w punkt umożliwiały ładne rozprowadzenie ataków. Przez połowę tej partii IKS płynął na fali dobrej gry, potem jednak znów coś się popsuło i tak jak poprzednie dwa sety i ten padł łupem trzebniczanek. Zabrakło nam dzisiaj kończących ataków i zimnej krwi podczas przegrywanych fragmentów meczu. Wiem, że możemy grać efektownie i efektywnie zarazem. Wierzę również, że wkrótce pokażemy stabilną i dobrą grę.- podsumował mecz Jerzy Sarna, trener IKS-u Jelenia Góra.
IKS Jelenia Góra – Gaudia Trzebnica 0:3 (7:25, 10:25, 17:25)