Po połączeniu SLD i Wiosny, we wszystkich strukturach partyjnych odbyły się wybory - na szczeblu krajowym i wojewódzkim wybierano współprzewodniczących, a na szczeblu powiatowym jednego lidera. Na naszym terenie partia obejmuje miasto Jelenia Góra i powiat karkonoski.
Istotne jest to, w jaki sposób partycypujemy w samorządzie. Wybory w 2018 roku nie przyniosły nam sukcesu - do Rady Miejskiej wprowadziliśmy tylko jednego radnego. Popełniliśmy błędy w układaniu list - powiedział Piotr Paczóski, przewodniczący Nowej Lewicy w Jeleniej Górze, który nawiązał również do współpracy z władzami miasta. - Układa się ona nie najgorzej. Może to nie jest szorstka przyjaźń, natomiast szorstkość następuje podczas posiedzeń komisji statutowych, a niemal jednym frontem występujemy podczas obrad sesji Rady Miejskiej - mówił P. Paczóski. - Nasi kandydaci do rad gmin, powiatów, województwa - powinni być przygotowani - znać ustawę o samorządzie terytorialnym. Myślę, że mądrzej postąpimy, żeby wprowadzić więcej radnych do RM. Wszelkie spory pójdą w zapomnienie - dodał szef lokalnych struktur Nowej Lewicy.
Mamy pośród siebie wiele osób bardzo dobrze wykształconych, z doświadczeniem samorządowym. W przeszłości większość wniosków do budżetu miasta było odrzucanych. W bieżącym budżecie zawarto zapisy, które są inicjatywą lewicy - zapewnia P. Paczóski.
Obecny na konferencji Arkadiusz Sikora mówił m.in., że lewica chce wprowadzić obowiązkowe szczepienie przeciwko covid-19 dla osób pełnoletnich. Osoby, które nie spełnią wymogu - miałyby płacić wysokie kary finansowe.
Lewica ma dużą tradycję w zarządzaniu Jelenią Górą. Mamy doświadczenie, mamy pomysły. Kierunek polityki miejskiej w Jeleniej Górze jest dobry, ale wymaga pewnych korekt. Do tej pory w osobie Piotra Paczóskiego wspieraliśmy działania prezydenta, ale przedstawiamy swoją ofertę prezydentowi i oferujemy, że w tym roku budżetowym się do niej ustosunkuje. Jesteśmy w stanie bardziej się zaangażować w rozwój miasta, natomiast muszą być też decyzje polityczne. Jeśli obecna władza uzna, że lewica jest potrzebna, to oczekujemy oficjalnych porozumień koalicyjnych. Jeśli to nie nastąpi, to jesteśmy w stanie wspierać projekty, które uważamy za słuszne, ale będziemy też krytyczni jeśli nasze projekty nie będą realizowane - zapowiada współprzewodniczący Nowej Lewicy na Dolnym Śląsku, członek zarządu krajowego NL.
Politycy nie wykluczają wystawienia kandydata na prezydenta Jeleniej Góry, startu samodzielnego, albo w szerszym bloku. Decyzje mają być podjęte jeszcze w tym roku.