Koncepcję otwartego loga (po stronie prawej) zaprezentował Aleksander Kowzan, mieszkaniec Karpacza. Z kolei do loga zamkniętego (po stronie lewej) przekonywał Szymon Sikorski z firmy Publicon.
- Logo powinno być proste, spójne i wyróżniać się wśród innych logotypów. Trójkąt już od dawna jest symbolem Śnieżki, dlatego występuje w obu projektach. Przecinają go cztery falowane linie, oznaczające cztery cieki, które płyną w Karpaczu: Łomnicę, Łomniczkę, Dziki Potok i Budniczą Strugę. Dzięki nim wydzielonych jest zarówno w logo, jak i w rzeczywistości pięć dzielnic Karpacza. Wierzchołek trójkąta to najwyżej położona z nich, czyli: Karpacz Górny, Wilcza Poręba, Osiedle Skalne, Centrum i Płuczki, które są najstarszą częścią miasta – wyjaśniał wiceburmistrz.
Do połowy października logo ma być wybrane.
- Trzeba wypracować system identyfikacji wizualnej oraz działania na rzecz spójnego wizerunku miasta. – Musimy uporządkować przestrzeń w naszym mieście, chodzi o ujednolicenie reklam i bilbordów. Trzeba stworzyć wizualną informację turystyczną. Chcemy powołać społeczną radę Marki Karpacza, która dbałaby o jej rozwój oraz decydowała o produktach, które miałyby logo marki i reprezentowałyby nasze miasto poprzez swoją oryginalność. Produktom będzie przyznawany certyfikat, świadczący o tym, że reprezentują Markę Karpacza. Chcemy w ten sposób walczyć z góralszczyzną, a promować wyroby regionalnych artystów i wytwórców – mówił Ryszard Rzepczyński.
Artysta z Karpacza ma zaprojektować oryginalny kolor i kształt elementów elewacji charakterystycznych jedynie dla tego miasta. Każdy właściciel obiektu będzie mógł korzystać z tych wzorów przy remontach budynków prywatnych, czy też publicznych.
- Jeszcze w tym roku wydamy folder miejski z założeniami nowej koncepcji marki. Najbliższy „Merkuriusz Karkonoski” będzie miał już nową szatę graficzną – podkreślal wiceburmistrz.
Mieszkańcy mogą wypowiedzieć się na temat loga oraz pomysłu na markę w Urzędzie Miasta Karpacz.