- Jesteśmy tutaj w 6. rocznicę tej tragedii, żeby oddać cześć i pamięć temu wielkiemu człowiekowi, naszemu przyjacielowi – mówił Andrzej Dobrowolski, prezes Fundacji im. Jerzego Szmajdzińskiego.
Przy siedzibie Sojuszu Lewicy Demokratycznej (Al. Wojska Polskiego) był również obecny prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła, który nie ukrywał, że tę tragedię odbiera osobiście. - Znaczną część tych ludzi znałem osobiście, nie tylko posła Szmajdzińskiego. Miło, że tyle osób nie tylko ze środowiska posła Szmajdzińskiego jest tutaj, bo to był porządny człowiek. Mimo że spieraliśmy się wielokrotnie, to jeżeli stawały do załatwienia jakieś problemy związane z ziemią jeleniogórską, to zawsze można było na niego liczyć – wspominał Marcin Zawiła.
Po złożeniu kwiatów pod tablicą, zgromadzeni zapalili symbolicznie 96 zniczy, aby upamiętnić wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej.