Około dziesięciu litrów krwi oddali uczniowie jeleniogórskiego Zespołu Szkół Elektronicznych podczas wczorajszej (26.02) akcji "Nie bądź żyła ! Oddaj krew!”
Uczniowie "Elektronika" w ramach akcji "Nie bądź żyła ! Oddaj krew!”oddają krew już od 10 lat. Najcenniejszy dar jest pobierany w szkole cyklicznie raz – dwa razy do roku. Inicjatorem akcji jest absolwent tej szkoły - Jakub Thauer.
Pomysł akcji zrodził się w 2009 roku z chęci pomocy choremu bratu mojej koleżanki, który potrzebował krwi – mówi J. Thauer. - Od 2012 r., gdy nie jestem już uczniem „Elektronika”, jej organizacją zajmuje się szkoła. W przyszłości planujemy we współpracy z Wydziałem Edukacji i Sportu Urzędu Miasta, aby akcja "Nie bądź żyła ! Oddaj krew!” odbywała się we wszystkich jeleniogórskich szkołach. Cieszę się że chętnych, aby oddać krew nie brakuje. Młodzieży nigdy nie trzeba było motywować do oddawania krwi, robią to z chęci pomagania.
Akcja organizowana we współpracy z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Wałbrzychu zawsze spotykała się z dużym odzewem uczniów szkoły.
Szczytny cel, świetna akcja, w organizację której bardzo mocno angażuje się zawsze samorząd uczniowski – mówi dyrektor szkoły Mirosław Ciesielski. - Do tej pory nie mieliśmy problemu z brakiem chętnych. Zdarzało się, że najcenniejszym darem chciało się podzielić nawet do 50 osób.
Wczoraj chęć oddania drogocennego daru wyraziło 31 uczniów ZSEl. Po badaniach lekarskich do pobrania krwi zakwalifikowano 21 z nich. W tym gronie znalazła się też Ola Łużna
Staram się często oddawać krew, aby pomagać osobom chorym - mówi uczennica "Elektronika". - Zdarza się, że może to komuś uratować życie, a może się zdarzyć, że za jakiś czas to ja będę potrzebować pomocy. Myślę, że świadomość, że możemy uratować komuś życie sprawia, że sami czujemy się lepiej. Osobom, które się boją na przykład ukłucia igły mogę śmiało powiedzieć, że nie taki diabeł straszny i nie mają się czego obawiać.