W żłobku miejskim (1.06) po raz pierwszy od momentu pojawienia się epidemii koronawirusa zagościły dzieci. Chętnych było tak dużo, że dla wszystkich maluchów nie starczyło na razie miejsca. Inaczej sytuacja wygląda w złotoryjskich szkołach podstawowych – w nich miejsc nie brakuje i placówki od tygodnia świecą pustkami.
Żłobek miejski, który może przyjąć 58 dzieci, teraz ze względu na zalecenia Głównego Inspektora Sanitarnego, ograniczyć musiał liczbę przyjmowanych pociech aż czterokrotnie. O tym, które dzieci znajdą miejsce w żłobku, zadecydowały wcześniej ustalone przez placówkę kryteria. Podobne wymogi obowiązują w miejskich przedszkolach, gdzie podobnie jak w żłobku zastosowano szereg procedur bezpieczeństwa.