19 czerwca 2021 roku, około godziny 20.30 policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że w jednym z jeleniogórskich mieszkań doszło do kradzieży telefonu komórkowego. Na miejscu funkcjonariusze zastali 33-letnią zgłaszającą, która oświadczyła, że telefon znalazła i policja jest jej do niczego niepotrzebna.
Kobieta na rękach trzymała 14-miesięcznego syna. Uwagę policjantów zwróciło jej zachowanie. Jej stan wskazywał, że mogła być pod działaniem środków odurzających. Policjanci na miejsce wezwali pogotowie ratunkowe, a w tzw. międzyczasie wykąpali i nakarmili chłopca, gdyż kobieta nie była w stanie właściwie wykonać tych czynności. Jak się okazało woda do kąpieli była zupełnie zimna, a jedzenie zbyt gorące. Kobieta została zabrana do szpitala, gdzie potwierdzono, iż znajdowała się pod wpływem narkotyków. Dziecko umieszczono w rodzinie zastępczej.
33-latka została zatrzymana w policyjnym areszcie. Obecnie policjanci sprawdzają, czy matka sprawując opiekę nad synkiem w takim stanie stworzyła zagrożenia dla jego życia lub zdrowia.