Na miejscu strażacy zastali płonącą werandę piętrowego, poniemieckiego domu. Wydobywający się na zewnątrz ogień szybko ugaszono, a przebywającą w mieszkaniu rodzinę z małymi dziećmi wyprowadzono na dwór. – W środku był składzik nieużywanych sprzętów i zapasy żywności – powiedział asp. Wojciech Sikora z JRG nr 2 Jeleniej Górze. Odłączono także energię elektryczną od budynku.
Dlaczego pojawił się tam ogień? Tego strażacy nie wiedzą. Aby zabezpieczyć skutecznie budynek, trzeba było zerwać część drewnianej werandy. Na szczęście skończyło się na strachu. Lokatorzy wrócili do domu, a straty są niewielkie. Nikomu nic się nie stało. Miejsce akcji zabezpieczali policjanci i strażnicy miejscy.
Dołączamy filimik, który przesłała do nas dziewięcioletnia Wiktoria z sąsiedztwa. Dziękujemy!