Piątek, 31 stycznia
Imieniny: Jana, Marceliny
Czytających: 5928
Zalogowanych: 27
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Operowe klimaty w Filharmonii Dolnośląskiej

Sobota, 23 października 2010, 8:32
Aktualizacja: 8:33
Autor: Agrafka
JELENIA GÓRA: Operowe klimaty w Filharmonii Dolnośląskiej
Fot. UT
Po nieudanej premierze w La Scali (1904) i naniesieniu korekt technicznych odniosła ogromny sukces i w 1907 roku trafiła do nowojorskiej Metropolita Opera. Po 103 latach jej koncertowe wykonanie zaprezentowano w Filharmonii Dolnośląskiej w Jeleniej Górze, w której wczoraj zapachniało eleganckim światem opery.

Mowa o jednym z najbardziej znanych dzieł Giacomo Pucciniego, operze „Madame Butterfly”, opartej na żarliwym wątku miłosnym, który połączył oficera amerykańskiego Pinkertona z piękną Cio-Cio-San, japońską gejszą z Nagasaki. Sytuacja, która często zdarzała się stacjonującym w drugiej połowie XIX wieku w Kraju Kwitnącej Wiśni europejskim i amerykańskim żołnierzom, u Pucciniego nie jest przelotnym flirtem, ale wielkim uczuciem pozostawiającym ranę w sercu trafionym strzałą Amora. Echa dzieła Pucciniego odnajdujemy w popularnej literaturze współczesnej: jego opery są bowiem ulubionym dziełem komisarza Wallandera, bohatera serii kryminalnej pióra szwedzkiego pisarza Henniga Mankella.

Z racji technicznych w Jeleniej Górze udało się jedynie zaprezentować koncertową wersję opery. W rolę narratora wcieliła się Elżbieta M. Terlega. Partię sopranu zaśpiewała Izabela Kłosińska (ceniona artystka operowa, laureatka tytułu Diva Roku oraz nagrody im. Hiolskiego za najlepszą rolę operową sezonu 2000/2001 w – nomen omen – „Madame Butterfly”), a mezzosopranu – Katarzyna Suska. Wystąpili też Krzysztof Szmyt i Rafał Barmiński (tenor) oraz Adam Kruszewski (baryton). Orkiestra Filharmonii Dolnośląskiej zagrała pod batutą Sławka A. Wróblewskiego.

Wczorajszy koncert był wydarzeniem wyjątkowym, rzadko bowiem w mieście, gdzie nie ma opery (ani teatru o muzycznych aspiracjach), można posłuchać dzieła z operowego repertuaru z najwyższej półki. Wielu fanów opery cyklicznie jeździ do Wrocławia na premiery. I – choć trudno tu o porównanie wykonania koncertowego ze scenicznym – apetyt miłośników tej formy muzycznej został częściowo zaspokojony. Nadzieję na częstsze tego typu koncerty w scenicznej oprawie daje Teatr Zdrojowy, gdzie po remoncie obiektu (zostanie wyposażony w orkiestron), będzie od przyszłego sezonu możliwość wystawienia małych oper i operetek.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy wrzucileś/aś coś do puszki WOŚP?

Oddanych
głosów
722
Tak
57%
Nie
33%
Pomagam potrzebującym w inny sposób
10%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Kto stoi za Putinem, kto podejmuje decyzje na Kremlu?
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Aktualności
Kiedyś tędy się szło do kościoła, a dzisiaj na zakupy
 
Aktualności
Kopaniec – wygaszanie szkoły
 
112
Wypadek koło Aniluxu
 
Kryminał
Plantacja marychy na babcinym strychu
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group