Włączenie OIK do struktury MOPS-u ma przynieść same korzyści, a pracownicy ośrodka nie muszą obawiać się o utratę pracy. - Mieszkańcy będą mieli bardziej kompleksową możliwość realizowania wszystkich zadań z zakresu pomocy społecznej, przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie oraz działań kryzysowych, czyli pomocy osobom w trudnej sytuacji kryzysowej, jak chociażby w przypadku pożarów, wielkich wypadków – powiedział Andrzej Marchowski, naczelnik Wydziału Spraw Społecznych, Zdrowia i Organizacji Pozarządowych.
Nazwa ośrodka pozostanie bez zmian, będzie on nadal działać w budynku MOPS-u. - Jedyną różnicą będzie to, że jest to większa kompleksowa działalność, a ranga Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej idzie do góry, ponieważ działanie MOPS-u jest obowiązkiem gminy, a OIK jest zadaniem powiatu, ale nieobowiązkowym i nie chcemy tego stracić, tylko wykorzystać potencjał ośrodka interwencji – dodał Andrzej Marchowski podkreślając, że wszyscy pracownicy przejdą do nowego pracodawcy co najmniej na tych samych warunkach, jakie mieli do tej pory.
Zmiany wynikają z zapisów ustawy, która zezwala na połączenie, a dodatkowo spełniają zalecenia Najwyższej Izby Kontroli.