Polska: Papież pod bronią
Aktualizacja: Sobota, 21 stycznia 2006, 15:57
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Przed przyjazdem Jana Pawła II do Wrocławia w 1997 r. sprawdzaliśmy kościół garnizonowy.
Nawet ołtarz. Jeden z nas chciał zajrzeć do tabernakulum. „Nie trzeba przeszukiwać, tam tylko mieszka Pan Jezus”, oponował ksiądz. „Ale ja chcę sprawdzić, czy On jest tam sam”, odparł kolega – wspomina Józef, pirotechnik z Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji we Wrocławiu
Wrocławscy antyterroryści od dawna są uważani za nie lada fachowców. Nic więc dziwnego, że nasi „kominiarze” od lat byli powoływani pod broń i – wraz z innymi antyterrorystami z Polski – jeździli podczas pielgrzymek za papieżem po całym kraju, strzegąc go jak oka w głowie.
– Podobnie jak kilku kolegów z naszego pododdziału, ochraniałem Ojca Świętego od 1991 roku – mówi Adam. – Z Wrocławia zwykle wyjeżdżała na taką akcję połowa z nas, by w tym samym czasie nie zwijać parasola bezpieczeństwa nad miastem.