Pozyskanie pieniędzy dla Jeleniej Góry oznaczałoby szansę na powrót w Parku Norweskim atrakcji, jakie funkcjonowały tam jeszcze w latach 70.
Bad Muskau, w którym gościł w minionym tygodniu prezydent Marek Obrębalski to saksońskie uzdrowisko położone nad Nysą Łużycką na wysokości polskiej Łęknicy. W nim znajduje się park wpisany na listę UNESCO o powierzchni... 830 hektarów. I chociaż jeleniogórski Park Norweski ma zaledwie 17 hektarów, to władze dwóch miast podjęły decyzję o złożeniu wspólnego wniosku na rewitalizację swoich parków.
– Chcemy zrealizować wspólny projekt dotyczący rewitalizacji naszych parków. W przypadku Jeleniej Góry chodzi o Park Norweski i m.in. odmulenie i zabezpieczenie brzegów znajdującego się w nim stawu. Chcielibyśmy uruchomić coś, co tam funkcjonowało w latach 70. czyli niewielką przystań dla rowerów wodnych, kajaków i niewielkich łódek. Zaprosiłem burmistrza Bad Muskau do Jeleniej Góry. Przyjedzie on do nas w październiku br. , kiedy będziemy dopracowywać szczegóły projektu – mówi Marek Obrębalski, prezydent Jeleniej Góry.
Wspólny wniosek na dofinansowanie 85 procent kosztów inwestycji, będzie opiewał na kwotę około 0,5 mln euro na każdy z parków. Wniosek ma być gotowy i złożony w Dreźnie do programu EWT Polska - Saksonia za kilka miesięcy.
W Parku Norweskim (dawny Park Fuelnera) jest wiele rzeczy do odbudowania, między innymi – muszla koncertowa, która niegdyś stała przy parkowej promenadzie. Po przeprowadzce Muzeum Przyrodniczego do centrum uzdrowiska, na nowego gospodarza będzie czekał także Pawilon Norweski, jedyny na świecie przykład architektury w tzw. smoczym stylu, będący echem pangermańskiej fascynacji kulturą wikingów na przełomie XIX i XX wieku.