Prowadzący chevroleta jechał ulicą Wolności od Cieplic w kierunku Jeleniej Góry. Drogę zajechał mu kierowca fiata 126p, który skręcając w lewo do Tesco nie ustąpił mu pierwszeństwa.
– Chcąc uniknąć zderzenia lekko skręcił, prześlizgnął się o przód fiata 126p. bokiem swojego pojazdu i został dosłownie zepchnięty na barierkę, w którą samochód się wbił. Trudno powiedzieć, czy jechał szybko czy nie. Wiemy, że nie hamował, bo był przekonany, że kierowca fiata go widzi – mówił asp. Waldemar Romańczuk z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Początkowo zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa, a około 80-letniego sprawcę ukarano mandatem i punktami karnymi. Policja rozważa też skierowanie starszego kierowcy na badania.
Chwilę po kraksie kierowca chevroleta jednak upadł na chodnik i konieczne było zabranie go karetką pogotowia do szpitala. Niewykluczone więc, że zdarzenie zostanie zakwalifikowane jako wypadek drogowy.
Poszkodowany może mówić o wyjątkowym pechu. Niedawno uległ bowiem wypadkowi na motocyklu. Wówczas drogę zajechała mu kierująca, która wyjeżdżała z ulicy podporządkowanej. Dzisiaj jechał na rehabilitację konieczną po tamtym zdarzeniu.