- Mamy mały jubileusz – to już piąty odcinek serialu o ścieżkach rowerowych w Jeleniej Górze. Od kilku tygodni dokumentuję ich aktualny stan. Mogę mieć tylko nadzieję, że moje intencje nie zostaną źle zrozumiane. Moim skromnym zdaniem trzeba ukazywać realia jazdy rowerem po naszym mieście. Chociażby po to, aby po kilku latach można było porównać co zostało faktycznie zrobione, co uległo poprawie...
W zasadzie powinienem ograniczyć się do zdjęć filmowych. Komentarz zawsze będzie zabarwiony subiektywizmem. Obiektyw kamery przeciwnie, demaskuje papierowe opisy stanu faktycznego, pokazuje bezlitośnie nierówne nawierzchnie, zapuszczone, nieprzycinane trawniki, śmieci… Pokazuje sytuacje kiedy to rowerzysta zmuszony jest do bezsensownego prowadzenia roweru, zamiast na nim jechać (do czego został wynaleziony). Obraz broni się sam. Ja jednak z rozpędu powiem coś jeszcze. Subiektywnie. A film zobrazuje rzeczywistość po raz kolejny… A więc negatywy? Nie, nie tylko negatywy! Pod koniec tego odcinka pokażę Wam piękną ścieżkę – a właściwie drogę pieszo-rowerową, którą niedawno jechałem przez Kotlinę Jeleniogórską.
Zanim jednak do tego miejsca dojdziemy – przedstawiam kolejne obrazki naszej szaro-rowerowej rzeczywistości... - wyznaje Michał Rażniewski.