Policjanci zauważyli mężczyznę, który po chodniku poruszał się dziecinnym „quadem”. Sposób jazdy wskazywał, że kierowca był pijany.
Funkcjonariusze zatrzymali delikwenta. Był nim 35-letni jeleniogórzanin. Kontrola alkomatem wskazała, że miał on 0,4 promila alkoholu w organizmie.
Okazało się również, że zatrzymany miał przy sobie blisko 1000 działek marihuany. Ponadto pod bluzą schował wagę do ważenia środków odurzających.
Osadzono go w policyjnej izbie zatrzymań. Będzie musiał regularnie zgłaszać się w komisariacie. Za przestępstwo przeciwko ustawie antynarkotykowej grozi jeleniogórzaninowi kara do trzech lat więzienia. Do tego odpowie za jazdę pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu.
Za posiadanie narkotyków do „policyjnego aresztu” trafiło jeszcze dwóch mieszkańców powiatu jeleniogórskiego, którzy posiadali kilkanaście działek amfetaminy.
Został zatrzymany także 35-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania, który miał kilkanaście działek „polskiej heroiny”.