Jelenia Góra: Płonący czajnik narobił zamieszania
Niedziela, 24 sierpnia 2008, 20:42
Aktualizacja: 22:11
Autor: Mar
Aktualizacja: 22:11
Autor: Mar
Wóz bojowy straży pożarnej, wysięgnik i policjanci zjawili się dzisiaj po godz. 19 przed budynkiem przy ulicy Wolności, w którym z okien na drugim piętrze wydobywały się kłęby dymu.
W mieszkaniu nie było lokatorów. Gdy do środka weszli strażacy, okazało się że olbrzymia ilość gryzącego dymu pochodzi ze spalonego elektrycznego czajnika i obudowy pralki, która zajęła się od urządzenia.
- Czasami kilka razy w tygodniu jeździmy do palącego się garnka czy czajnika. Te elektryczne postawione bez wody na stopce czasami zapalają się same, lepiej więc odstawiać je na bok – powiedział jeden ze strażaków.
Szkody powstałe w wyniku pożaru i akcji gaśniczej oszacuje Zakład Gospodarki Lokalowej "Północ", który administruje kamienicą.