Słupek stojący na środku drogi w dzień jest dobrze widoczny i z założenia ma rozdzielać dwa pasy ruchu w przeciwnych kierunkach. Umieszczony na nim znak drogowy nie ma większego znaczenia. Wokół słupka namalowano białe pasy, na które nie można najechać nawet 1 kołem (takie przepisy). Patrząc na sytuację w dzień można odnieść wrażenie, że niby jest ok i zgodnie z przepisami.
Noc czy dzień, przepisy te same
Nocą natomiast sprawa wygląda zupełnie inaczej (choć czy w dzień czy w nocy przepisy te same). Słupek na środku drogi, który mimo odblaskowego malowania, w złych warunkach jest widoczny dopiero w ostatniej chwili, tylko przeszkadza. Kierowca musi mieć się na baczności i powoli jechać, abo w taki słupek nie trafić (bardzo słaba widoczność). Kierujący BMW miał tutaj mniej szczęścia. I niestety, auto odjechało już na lawecie...
Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.