Pierwsza połowa od początku układała się po myśli podopiecznych Edyty Majdzińskiej. Szybkie prowadzenie 3:0, a następnie 9:4 i po 19 minutach gry 14:7, wprowadziło pewność swoich umiejętności w poczynania miejscowych, które końcówkę sezonu grają bez kilku kluczowych zawodniczek. Do przerwy kobierzyczanki prowadziły wysoko, ale zasłużenie 18:11. Warto zaznaczyć, że w 25. minucie meczu po rzucie karnym, kiedy to Marta Dąbrowska trafiła w twarz Natalii Filończuk, popularna "Śliwa" od razu ujrzała czerwoną kartkę.
Po zmianie stron jeleniogórzanki natychmiast wzięły się za odrabianie strat. W 35. minucie na tablicy było 19:15, a w 41. minucie już tylko 21:19. Wówczas w szeregach gospodyń i na trybunach zrobiło się nerwowo, a ekipa spod Wrocławia co chwile odskakiwała na 4 bramki, by po chwili znowu różnica była na poziomie 2 trafień. W końcówce oba zespoły zdobywały bramkę za bramkę i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 32:30.
Jeleniogórski KPR kończy rundę zasadniczą na 9. miejscu (bilans 5-15), a kobierzycki KPR na 4. pozycji (12-8). Rywalizacja w grupie spadkowej rozpocznie się w ostatni weekend marca - wówczas KPR Jelenia Góra zmierzy się przed własną publicznością z Piotrcovią Piotrków Trybunalski.
KPR Gminy Kobierzyce - KPR Jelenia Góra 32:30 (18:11)
KPR GK: Ciesiółka - Kucharska 6, Koprowska 6, Kaźmierska 5, Skalska 4, Walczak 4, Wiertelak 3, Wesołowska 2, Dąbrowska 2, Lis, Michalak.
KPR JG: Filończuk, Szczurek - Kobzar 10, Oreszczuk 7, Załoga 4, Jasińska 4, Tomczyk 2, Bielecka 2, Najdek 1, Skowrońska, Żukowska.
Kary: 8 minut (KPR GK, w tym czerwona kartka w 25. minucie dla M. Dąbrowskiej) - 10 minut (KPR JG)
Widzów: 650.