Okręgowe derby rozegrane przy sztucznym świetle w Parku Sportowym Złotnicza zakończyły się niespodzianką, bowiem zdecydowanym faworytem w starciu z przedostatnim Piastem Zawidów, byli gospodarze, którzy przed tą kolejka zajmowali piątą lokatę. Już w 5. minucie akcję Majera wykończył Malarowski, ale między słupkami dobrze spisał się Gilewski. W 28. minucie przed szansą stanął Majer, ale z woleja strzelił minimalnie obok słupka. Najlepszą okazję miał w 38. minucie Firlej, który po zagraniu Kusiaka przymierzył w okieno, ale kapitalną interwencją popisał się bramkarz gości.
Po zmianie stron 22-letni golkiper Piasta po raz drugi uratował swój zespół przed utratą gola wyciągając się jak struna do płaskiego strzału Kusiaka. Chwilę później w kolejnej ofensywnej akcji gospodarzy w polu karnym Woźny faulował Majera i sędzia wskazał na wapno. Jedenastkę skutecznie wykonał Malarowski, ale i tym razem Gilewski był bliski szczęścia, gdyż wyczył intencje strzelca, ale piłka po palcach bramkarza doszła do celu. Wydawało się, że po strzeleniu pierwszej bramki z miejscowych zejdzie ciśnienie i będzie już tylko lepiej, ale w 64. minucie prezent gościom podarował Ziomek. Obrońca biało-niebieskich za słabo zagrał do Dubiela, co wykorzystał napastnik Piasta przejmując piłkę, a golkiper Karkonoszy mógł się ratować jedynie faulem, za co dostał "tylko" żółtą kartkę. Rzut karny pewnie wykorzystał Bryjak i było już 1:1. Mimo, że do końca pozostało niemal pół godziny, żadna z ekip nie była w stanie zmienić rezultatu. Stroną przeważającą byli podopieczni Artura Milewskiego, a najlepszą okazję miał Hamowski, którego strzał z 80' otrał się o słupek.
Karkonosze Jelenia Góra - Piast Zawidów 1:1 (0:0)
Gole:
1:0 Malarowski 54' (karny)
1:1 Bryjak 65' (karny)
Karkonosze: Dubiel - Palimąka, Wawrzyniak, Ziomek, Siatrak, Kusiak, Hamowski, Malarowski, Bednarczyk (85' Walczak), Firlej (78' Szramowiat), Majer (60' Kotarba).
Piast: M.Gilewski, Woźny, Kiewra, J.Gilewski, Gorzka, Kozłowski, Wichowski, Tkaczyk, Bryjak (83' Grześkiewicz), Siciński (65' Michalkiewicz), Sareło.
Widzów: 200.
W Kowarach miejscowa Olimpia podejmowała lidera - Miedź II Legnicę. Po zaciętym spotkaniu i golach Kędzierskiego i Smoczyka (w ostatniej akcji meczu), podopieczni Krzysztofa Kapelana po raz piąty z rzędu podzielili się z rywalami punktami.
W tabeli Karkonosze utrzymały piątą lokatę, a Olimpia spadła o jedna pozycję (na 7.). W następnej kolejce kowarzanie pojadą do Starego Śleszowa, a Karkonosze w Wąsoszy zmierzą się z miejscową Orlą.