Dziś rano w Karpaczu było 17 stopni, w Szklarskiej Porębie 15, a w Świeradowie 14. Wielu uzna to za żart, jednak liczby nie kłamią. Taka anomalia pogodowa to efekt wiatru tzw. fenowego, który ciepłe powietrze "zepchnął" tuż za górami.
W tym samym czasie na Śnieżce i w Jeleniej Górze było po 6 stopni. W naszym regionie nie zdarza się to zbyt często, a dość powiedzieć, że jeszcze w sobotę rano w szczytowych partiach Karkonoszy było -10 st.
Fen jest to ciepły i suchy wiatr, wiejący z gór w doliny. Następuje ogrzewanie i osuszanie spadającego powietrza oraz gwałtowne ocieplenie w obszarze jego oddziaływania. W Tatrach ten wiatr nosi nazwę halny.
Nie wszystko złoto...
Trzeba również wiedzieć, że nagłe porywy wiatrów fenowych przynoszą szkody w gospodarstwach rolnych, a także w leśnictwie (tzw. wiatrołomy).
Ponadto z wiatrami fenowymi związana jest niekorzystna sytuacja biometeo – w tym czasie obserwuje się pogorszenie samopoczucia w niektórych osób, wzrost podenerwowania i agresji. Policyjne statystyki odnotowują również w tym czasie... więcej samobójstw.