Kto idąc na akademię niepodległościową z okazji wczorajszego święta narodowego spodziewał się szkolnej sztampy, bardzo miło został zaskoczony. Pokazano widowisko godne profesjonalnej sceny: z multimediami, świetną muzyką, a przede wszystkim epizodami ilustrującymi drogę, jaką Polska przebyła od roku 1918 do czasów współczesnych.
W spektaklu zagrali zarówno uczniowie jak i nauczyciele. Ci ostatni, ubrani w kostiumy z biało-czerwonymi opaskami, zaintonowali na początek Rotę na głosy i a capella. Później – niczym chór w greckiej tragedii – nadawali tło wydarzeniom, które rozgrywały się na scenie. A była nią praktycznie cała sala gimnastyczna „ósemki”.
Dziewczęta i chłopcy w harcerskich mundurach odbyli podróż wehikułem czasu: rozdawali niepodległościowe ulotki, wcielili się w obrońców Polski we wrześniu 1939 roku, w powstańców warszawskich. Wysłuchali songu wolności „Janek Wiśniewski padł”, który był hymnem strajkujących stoczniowców w sierpniu 1980 roku. Na ekranie pojawił się gen. Wojciech Jaruzelski ogłaszający 13 grudnia 1981 roku stan wojenny. W końcu – młodzi aktorzy – przy dźwiękach pieśni Jacka Kaczmarskiego „A mury runą”, rozebrali zasieki, które odgradzały cześć sali od widzów.
Uwagę widzów przykuła scenografia: wyszczególnione ważne dla Polski lata: rozbiory, powstania narodowe, wojny, strajki aż w końcu rok 1989. To wtedy dokonała się transformacja ustrojowa, która bramę do wolności otworzyła. Każdy epizod z historii był ilustrowany filmem oraz komentarzem narratora i muzyką w nowoczesnych rytmach.
Sztukę, dość przewrotnie, zakończył hymn państwowy wyśpiewany w pełnej wersji przez wszystkich zgromadzonych. Śpiewał prezydent Jeleniej Góry Marek Obrębalski, wiceprzewodnicząca rady miejskiej Anna Ragiel, radna Grażyna Rehlis, kombatanci (wyjątkowo licznie przyszli na spektakl) oraz wszyscy zaproszeni goście. Marek Obrębalski podziękował za sztukę. Podkreślił, że ważną cząstką patriotyzmu, którego lekcję dostali wszyscy od autorów przedstawienia, jest także miłość do małej ojczyzny.
Dziękował także płk. rezerwy Michał Sumisławski, 84-letni weteran, którego niektórzy mieli okazję już poznać w minioną niedzielę podczas wieczoru niepodległościowego zorganizowanego przez stowarzyszenie Młodzi Konserwatyści i PiS.
Jak powiedziała Marzena Hryniewicka, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 8, w spektakl zaangażowali się bardzo wszyscy w placówce. Przedstawienie dwa razy dziś do południa obejrzeli uczniowie „ósemki”. Wielkie brawa dla nauczycielskiego zespół „Accolada” pod dyrekcją Anny Szewczuk i wszystkich, którzy pokazali dzisiejszego wieczoru patriotyczną klasę. Po przedstawieniu wykonawcy zaprosili widzów na tradycyjną wojskową grochówkę.