Policjantka na ławce zauważyła siedzącą starszą kobietę, ubraną niestosownie do tej pory roku, była ona wyziębiona. W rozmowie z nią udało się ustalić imię i nazwisko, jednak nie miała żadnych dokumentów, telefonu ani kluczy od mieszkania. Wiedziała jedynie, że mieszka gdzieś w okolicy banku.
- Po spacerze z kobietą i sprawdzeniu kilku lokali mieszkalnych udało się trafić do mieszkania 80-latki, a na klatce rozpoznał ją sąsiad. Okazało się, że mieszkanie było otwarte. Kobieta mieszka sama, a opiekę sprawuje wynajęta przez rodzinę opiekunka, która oświadczyła, że przychodzi codziennie i pomaga 80-latce w codziennych czynnościach, bo ta cierpi na demencję starczą. Tego dnia również była rano. Wychodząc zamknęła drzwi, które jednak starszej kobiecie udało się otworzyć i wyjść – informuje podinsp. Edyta Bagrowska, rzecznik KMP w Jeleniej Górze.
- O zaistniałej sytuacji powiadomiono właściwe instytucje pomocowe - dodaje.