Dzisiaj (21.03) Michał Jaros oraz Zofia Czernow podczas konferencji prasowej przedstawili zastrzeżenia co do działalności dyrektora Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze - Mariusza Gierusa.
Jesteśmy tutaj w sprawie, która bulwersuje mieszkańców, pacjentów Pogotowia Ratunkowego. Mamy zastrzeżenia do wielu nominacji partyjnych, jak chociażby nominacja Mariusza Gierusa na dyrektora Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze. Takie upartyjnienie w newralgicznych instytucjach mogą powodować szkody finansowe, ale też narażać życie pacjentów. Niestety źle się dzieje w pogotowiu – powiedział na wstępie Michał Jaros, poseł PO, który odnosi wrażenie, że Mariusz Gierus „ma gdzieś" relacje z pracownikami, nie troszczy się o prawo zamówień publicznych, ani o publiczne pieniądze.
Politycy Platformy Obywatelskiej poinformowali, że składają do Najwyższej Izby Kontroli wniosek o zbadanie finansów i tego jak funkcjonuje Pogotowie Ratunkowe w Jeleniej Górze.
Ważne, żeby NIK zbadała wszystkie informacje. Kiedy Pan Gierus przyszedł do pogotowia, w krótkim czasie pogorszyły się relacje między administracją a ratownikami medycznymi. Te relacje muszą być prawidłowe, aby nie powodować zagrożenia funkcjonowania. Pan dyrektor próbował rozwiązać problem wynajmując osobę do mediacji za 30 tys. zł, ale one nie przyniosły rezultatu. Kolejna sprawa to zatrudnienie i szkolenie osób do pozyskiwania środków zewnętrznych. Zatrudniono osobę, która nie była do tego przygotowana, więc na jej kształcenie wydano 12 tys. zł. Wpływ tej osoby na pozyskiwanie środków był niewielki – mówiła Zofia Czernow, posłanka PO, która nawiązała też do studiów na koszt pogotowia. – Pan dyrektor i główna księgowa podnoszą swoje wykształcenie na koszt pogotowia. Uważam, że w tak małej jednostce kształcenie kadry kierowniczej powinno być na ich własny koszt, bo pieniędzy publicznych brakuje. Sprawa Forum Ratownictwa Medycznego, które kosztowało kilkaset tysięcy złotych – wprawdzie zastosowano przetarg, ale wybrano ofertę, która odbiegała od najkorzystniejszej. Kolejna kwestia to zakup programu księgowo-płacowego, który został zakupiony poza przetargiem – wyliczała zastrzeżenia do działań dyrektora, posłanka PO.
Mariusz Gierus nazwał działanie polityków PO jako odgrzewanie kotleta.
Mam wrażenie, że to jedna z prób w sytuacji, gdy jako radni - im więcej podnosimy tematów związanych z zarządzaniem miastem przez członków Platformy Obywatelskiej, tym bardziej to się odzwierciedla w atakach na naszą aktywność zawodową - skomentował Mariusz Gierus, który nie znając szczegółów konferencji nie chciał się odnosić do poszczególnych zarzutów, odsyłał do wyników kontroli Urzędu Marszałkowskiego oraz swojego oświadczenia w tej sprawie i dodał, że konferencja prasowa PO to odwracanie uwagi od problemów prezydenta Jeleniej Góry. - Jeśli NIK uzna, że to zasługuje na pochylenie się nad tym, to zapraszam kontrolerów. Przez ostatnie 3 lata udało się wymienić tabor, wypracować taki wynik finansowy Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze, że udało się pierwszy raz w historii kupić karetkę z własnych środków pogotowia. Życzę każdemu dyrektorowi, który wejdzie na moje miejsce, żeby udało mu się tyle zdziałać w 3 lata - dodał M. Gierus.