Najwięcej naczyń kamionkowych pochodzi ze śląskich miejscowości Bolesławca i Nowogrodźca a także Mużakowa i Żytawy na Łużycach, Annaberg i Kreussen w Saksonii.
W ceramice regionu śląskiego spotykamy wszystkie rodzaje ceramiki. Duża różnorodność wynika z bogactwa dostępnych złóż na Śląsku, a przede wszystkim w okolicy Strzegomia, Bolesławca, Chojnowa.
W zbiorach Muzeum jest ceramika bolesławiecka, zbiór liczący kilkadziesiąt przykładów.
|W końcu XIV w. istniał w Bolesławcu cech garncarzy, a od XVI w. ustalono w mieście nieprzekraczalną liczbę 5 mistrzów. Ograniczenie to sprawiało, że aż do połowy XVIII w. rodzaj wyrobów niemal się nie zmieniał z powodu braku konkurencji. Były to przede wszystkim dzbany o kulistych brzuścach , ręcznie, spiralnie rowkowane z cynowymi oprawami.
W zależności od stopnia wypukłości i gęstości żeberek można je było datować na pierwszą lub druga połowę wieku. Do połowy stulecia kształt dzbanów był wyraźnie kulisty, miały one krótką wklęsłą szyję i wyraźnie wypukłe żeberka korpusu, których liczba nieznacznie przekraczała trzydzieści. W drugiej połowie wieku korpus przyjął kształt bardziej owoidalny, szyja wydłużyła się, a żeberka węższe i liczniejsze, stawały się coraz mniej wypukłe . Pod żeberkami z reguły występowały guzy.
Od połowy XVIII w. występują też dzbanki gładkie nierowkowane.
Ustalił się też nowy rodzaj dekoracji, który stał się typowy dla Bolesławca na okres przeszło stu lat. Były to białe nakładki na korpusach pokrytych brązowym szkliwem.
Nakładki były w formie różnorodnych motywów: heraldycznych, czasami figuralnych, a najczęściej roślinno – kwiatowych. Początkowo nakładki były biskwitowe, a pod koniec XVIII w. pokrywano je przeźroczystym szkliwem ołowiowym.
Dzbany i kufle od XVII do XIX w. z reguły miały oprawy cynowe, rzadko jednak były przez konwisarzy cechowane. Naczynia wysyłane przez garncarza na targi dopiero kupujący dawali do oprawy.
W XVIII w. fajans znany już od dawna przeżywał złoty wiek. Wcześniej wyroby fajansowe służyły przede wszystkim w celach dekoracyjnych. Zmienia się to w XVIII w. W tym czasie fajans zaczął spełniać nową, użytkową funkcję. Przyczynił się do tego dwór króla francuskiego Ludwika XIV. W celu ratowania opustoszałego na skutek wojen skarbca król i jego dwór oddał w 1707 roku na przetopienie srebra stołowe, które zaczęto zastępować fajansem. Powstało wiele nowych wytwórni fajansu, które jeszcze w XVII w., w Europie były nieliczne. Początkowo najwięcej nowych wytwórni powstawało we Francji i Niemczech. W Polsce rozwój fajansu nastąpił w latach 30. XVIII w.
Silny ośrodek, prężnie działający i dobrze znany, powstał na Śląsku Opolskim w Prószkowie w 1763. Największą grupę naszych eksponatów stanowią wyroby fajansowe powstałe w tej właśnie manufakturze.
|Wytwórnia w Prószkowie prowadzona była na dużą skalę, zatrudniała 40 do 50 osób. Z prószkowskiej manufaktury zachowało się proporcjonalnie więcej zabytków. Wyroby te łatwo można rozpoznać, były sygnowane. W sygnaturze uwzględniano pierwszą literę nazwy miejscowości – „P” jak Prószkowów. Czasem dodawano też pierwszą literę nazwiska właściciela – w „D” od Dietrichstein. Zakładający wytwórnię książę Leopold von Proskau, dbał o to aby wyroby powstające w tych ośrodkach miały staranną dekorację malarską, w której przeważały kwiaty i kompozycje z owoców i warzyw. W późniejszym czasie zmienia się to, fajans prószkowski ulega pewnej standaryzacji jeśli chodzi o wzory, najczęściej powtarza się goździk, róża i sceny pejzażowe.
Ważną innowacją w naczyniach powstających w Prószkowie jest nowa technika malowania – farby malunków nakładano na już wypalonym szkliwie, po czym ponownie naczynie wypalano już w niższej temperaturze.
Wśród wyrobów fajansowych poczesne miejsce zajmuje produkcja holenderskich fajansarni w Delftach.
Powstanie tak popularnego ośrodka ceramicznego, jakim są Delfty, wiąże się ze sprowadzeniem porcelany w 1602 z Chin przez Kampanię Wschodnioindyjską. Jedna z filii Kampanii mieściła się w Delft. Porcelana cieszyła się ogromnym powodzeniem, dlatego postanowiono uruchomić produkcję naśladującą dalekowschodnie wyroby.
Na pocz. XVII w. w mieście działały nieliczne warsztaty, dopiero w połowie XVII w. pojawiły się sprzyjające okoliczności, pozwalające uruchomić produkcję ceramiki na szeroką skalę. W Delft doszło do upadku wielu działających tam browarów na skutek angielskiej konkurencji.
W 1654 r. w mieście doszło do potężnego wybuchu prochu, powodując ogromne zniszczenia. Mieszkańcy w poszukiwaniu nowych źródeł dochodu zwrócili uwagę na wyrób ceramiki jako możliwość wzbogacenia się. Zaczęli zajmować opustoszałe budynki po browarach, wkrótce w mieście działało już dwadzieścia warsztatów, a Delft stało się centrum wyrobu fajansu. Fajanse z Delft w odróżnieniu od innych ceramicznych wyrobów holenderskich, były sygnowane. W zbiorach Muzeum Karkonoskiego w Jeleniej Górze mamy kilka przykładów tych wyrobów m.in. są również fajansowe płytki ścienne tzw. flizy.
Na terenie naszego kraju miały one funkcję czysto dekoracyjną, zdobiły i uświetniały reprezentacyjne wnętrza, natomiast w słynnej ze schludności Holandii pozwalały na łatwe utrzymanie w czystości powierzchni wyłożonych kafelkami. Rzadziej zdobiono nimi w Holandii pomieszczenia reprezentacyjne, wręcz przeciwnie od połowy XVIII w. okładziny z płytek zaczęły występować na większą skalę w zagrodach chłopskich.
Najwcześniejsze płytki wytwarzane w Antwerpii były wielobarwne i przeznaczone wyłącznie na podłogę, tendencja ta obowiązywała do 1570 r. Później zastosowanie flizu uległo zmianie. W XVII w. pojedynczy pas zaczęto kłaść na ścianie tuż przy podłodze, chcąc chronić ją przed ewentualnym zabrudzeniem podczas zmywania podłogi. Z czasem płytki pokrywały coraz większe powierzchnie pomieszczeń takich jak kuchnia, przedsionek czy piwnica. Inaczej wyglądało to w innych krajach europejskich w XVII i XVIII w. Zapanowała tam moda na holenderskie płytki ścienne, traktowane jako wyznacznik splendoru, znak materialnego statusu.
Płytki często przedstawiały sceny pasterskie, rodzajowe, biblijne, zabawy dziecięce. W naszych zbiorach mamy przykłady niektórych z tych przedstawień. Np. scenę Hagar z Izmaelem na pustyni , sen Jakuba, Obrzezanie , Zwiastowanie czy Scena z Miłosiernym Samarytaninem. I sceny rodzajowe.
Mamy również przykłady kamionki z ośrodków niemieckich. Przeważnie są to kufle z pokrywami i oprawami cynowymi, zdobione nakładkami plastycznymi.
Naczynia kamionkowe charakteryzują się twardym spieczonym, mocno zeszkliwionym, nieprzesiąkliwym czerepem, odpornym na kwasy i tłuszcze. Do wynalezienia porcelany były cenionymi naczyniami do picia i przechowywania. Bawarskie Kraussen znane było z produkcji kufli kamionkowych z dekoracja plastyczną dodatkowo wzbogacona malowaniem różnobarwna emalią.