W sprzątaniu zaniedbanej nekropolii brali udział: pracownicy Miejskiego Ośrodka Kultury Sportu i Aktywności Lokalnej oraz Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej, strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej, grupa radnych oraz wolontariusze z Initiative zur Erhaltung schlesischer Kulturguter (Inicjatywa na rzecz zachowania śląskich dóbr kultury).
Podczas prac odkopano i podniesiono kilkadziesiąt płyt nagrobnych. Dodatkowo dzięki myjce ciśnieniowej na wozie bojowym strażaków udało się domyć i oczyścić wiele nagrobków.
| Te nagrobki przez dziesięciolecia leżały na ziemi i nie dało się ich odczytać – informuje lider niemieckiej grupy wolontariuszy Robert Wollny. - Teraz w końcu ukazały się nam nazwiska, a często zawody zmarłych. Farmaceuta, lekarz, właściciel wozu, karczmarz, właściciel hotelu, szklarniarz, pakowacz szkła, upoważniony sygnatariusz, agent pocztowy, właściciel hotelu, piekarz, rzeźnik, właściciel domu, rolnik, kupiec, a nawet emeryt. Z każdym kamieniem, który został uwidoczniony i ponownie ustawiony, zmarły odzyskiwał godność wiecznego spoczynku.
Cmentarz w Szklarskiej Porębie Dolnej został założony w 1844 r. Początkowo była to nekropolia ewangelicka, ale z czasem odbywały się tu również pochówki ludzi innych wyznań, więc z czasem stał się nekropolią komunalną. Ostatnie pogrzeby miały tu miejsce w 1946 r. Do dziś zachowały się 264 nagrobki. Wśród wielu osób tu pochowanych znajdują się: filozof i literat Carl Hauptmann (1858 - 1921), starszy brat laureata literackiej Nagrody Nobla Gerharta Hauptmanna, Wilhelm Bölsche - pisarz i biolog, popularyzator idei ochrony przyrody, dziennikarz oraz krytyk literacki, mistrz malarstwa na szkle Julius Ludwig, mistrzowie szlifierscy Ernst Wriese, August Wennrich i Oskar Simon, a także mistrz hutniczy Hermann Wennrich, Hanns Fechner - malarz, grafik, portrecista pruskiego dworu królewskiego oraz profesor berlińskiej Akademii Sztuk Pięknych.